Wieża milczenia - Remigiusz Mróz
08 lutego
Ostatnie dni dały mi mocno w kość. Dziwny wirus, który przywędrował do Naszego domu zwalając z nóg głównie Magdę i Pawła skutecznie odebrał mi chęci na cokolwiek. Aby oderwać się choć na chwilę od codziennych obowiązków postanowiłam sięgnąć po książkę inną niż czytam zazwyczaj. Wybrałam "Wieżę milczenia" Remigiusza Mroza Wydawnictwa Dragon.
Co łączy tajemnicze, pozornie niezwiązane ze sobą morderstwa, zamach na polityka, fanatycznych wyznawców zagadkowej religii i śmierć w rodzinie wpływowego i bogatego przedsiębiorcy?
Wyrzucony z pracy wykładowca uniwersytecki Scott Winton postanawia wyjaśnić zagadkowe morderstwo swojej ukochanej, która zginęła, wracając w nocy do domu. Niedługo potem dochodzi do kolejnych zabójstw oraz zamachu na życie znanego polityka. Pozornie tych spraw nic nie łączy, jednak z czasem okazuje się, że istnieją miedzy nimi powiązania, chociaż niezwykle trudne do udowodnienia. Drobiazgowe i skomplikowane śledztwo, w którym biorą udział policjanci, Scott Winton i agenci FBI, nabiera zawrotnego tempa, gdy akcja przenosi się ze Stanów Zjednoczonych do Singapuru.
Rzadko sięgam po kryminały, wolę nieco spokojniejsze lektury, jednak czasami potrzebuję przeczytać coś mocniejszego. Książka wciągnęła mnie na tyle, że pochłonęłam ją w kilka dni. W kolejce czekał już Paweł, którego mimo choroby zaciekawiłam fabułą. Kiedy dochodzi do morderstwa młodej dziewczyny, jej chłopak nie dopuszcza do siebie myśli, że jest to kwestia przypadku. Chcąc wyjaśnić całą sprawę włącza się w śledztwo prowadzone przed detektyw Evelyn Thomsen. Kolejne zabójstwa, do których dochodzi, na pierwszy rzut oka nie mają ze sobą nic wspólnego, jednak Scott nie daje za wygraną i za wszelką cenę próbuje dowieść, że są ze sobą powiązane. Akcja początkowo dzieje się w Stanach Zjednoczonych, jednak wraz z jej rozwinięciem przenosi się do Singapuru, gdzie czeka Nas jeszcze więcej zwrotów akcji.
Nie będę Wam streszczać całej powieści, ponieważ zabrałabym Wam przyjemność z jej czytania. Książka napisana jest językiem prostym, tak jak wspomniałam dzieje się tu naprawdę dużo, co fanom kryminałów przypadnie do gustu. Niestety nie mam odniesienia do innych tego typu książek, ponieważ po kryminały sięgam zbyt rzadko. Ta pozycja jednak bardzo mi się podobała. Nie często zdarza mi się przeczytać coś w kilka dni, a w tym przypadku byłam ciekawa co wydarzy się w kolejnym dniu śledztwa. Nie pozostaje mi nic innego jak polecić Wam powieść Remigiusza Mroza, nawet jeśli tak jak ja nie przepadacie za kryminałami :)
0 komentarze
Pisząc komentarz na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych.