OnlyBio - hipoalergiczne mleczko czy pielęgnujący balsam do ciała dla dzieci?
23 lutego
Kosmetyków dla dzieci w Naszym domu było mnóstwo, wszystko dlatego, że Magdy skóra jest wrażliwa i wymaga specjalnej pielęgnacji. Atopowe zapalenie skóry dodatkowo nie ułatwia Nam sprawy, więc próbujemy, sprawdzamy i wybieramy to, co jest w danej chwili najlepsze. Przyznam szczerze, że niektóre kosmetyki użyte dosłownie kilka razy były odstawiane na bok, ponieważ nie sprawdzały się. Inne dbają o skórę Magdy do dziś i bardzo je chwalimy. Jedną z marek, która gości w Naszym domu na stałe jest OnlyBio i seria kosmetyków dla dzieci. W dzisiejszym wpisie porównam dla Was działanie dwóch produktów: mleczka oraz balsamu do ciała, których stosowanie na pierwszy rzut okna może Wam się wydawać takie samo.
Hipoalergiczne mleczko do ciała dla dzieci
Mleczko przeznaczone jest dla dzieci posiadających bardzo delikatną i wrażliwą skórę. Łączy delikatność z efektywnością nawilżenia i pielęgnacji. Biorafinowany lewan z rzepaku zapewnia głębokie i długotrwałe nawilżenie skóry oraz łagodzi podrażnienia. Fitosterole z oleju łagodzą podrażnienia i działają antyseptycznie. Delikatny olej z rzepaku zapewnia nawilżenie skóry. Emolienty efektywnie natłuszczają. Produkt nie zawiera barwników oraz olejków i substancji zapachowych mogących wywołać podrażnienia i alergie. Jest bez: parabenów, PEG, GMO, silikonów, parafin, wazeliny, olejów mineralnych, ftalanów, substancji petrochemicznych i zwierzęcych.
Pielęgnujący balsam do ciała dla dzieci
Intensywnie pielęgnujący balsam przeznaczony jest dla posiadaczy skóry wrażliwej oraz suchej oraz dla dzieci, które podczas aktywności narażają swoją skórę na wiele niebezpieczeństw. Biorafinowany lewan z rzepaku zapewnia głębokie i długotrwałe nawilżenie skóry oraz łagodzi podrażnienia. Fitosterole z oleju łagodzą podrażnienia i działają antyseptycznie. Olej z sezamu odżywia i posiada właściwości antyseptyczne. Emolienty efektywnie natłuszczają. Produkt nie zawiera barwników oraz olejków i substancji zapachowych mogących wywołać podrażnienia i alergie. Dzięki temu, że produkt jest bez parabenów, PEG, GMO, silikonów, parafin, wazeliny, olejów mineralnych, ftalanów, substancji petrochemicznych i zwierzęcych, jest całkowicie bezpieczny dla dzieci.
Oba kosmetyki otrzymujemy w tubach o pojemności 200 ml. Materiał z jakiego są wykonane jest miękki, więc nie ma problemów z wydobyciem produktów. Jak widzicie szata graficzna jest kolorowa, zachęcająca dzieci do używania kosmetyków. Jesteśmy na takim etapie w pielęgnacji ciała, że Magda sama chętnie sięga po balsam czy mleczko i smaruje je w suchych miejscach. Jeśli chodzi o zapach to nie wyczuwam go w mleczku, natomiast balsam pachnie bardzo delikatnie. Jest to zapach na tyle łagodny, że ciężko go określić.
Co do samego działania to używamy obu kosmetyków. Pewnie zastanawiacie się po co, skoro mają służyć temu samemu, czyli nawilżeniu ciała. Otóż biorąc pod uwagę konsystencję, jaką mają produkty nie używamy ich w tym samym czasie. Mleczko jest kremowe i posiada konsystencję nieco delikatniejszą od balsamu, który jest odrobinę gęstszy i tłustszy. Mleczko wchłania się błyskawicznie, natomiast balsam potrzebuje kilku chwil do całkowitego wchłonięcia, dodatkowo drugi kosmetyk pozostawia na skórze warstwę ochronną - film. Mleczka używamy na co dzień, gdy na skórze Magdy nie ma bardzo suchych miejsc. Taka ochrona wystarcza jej, dzięki czemu nie odczuwa dyskomfortu, a skóra ją nie swędzi. Z tego kosmetyku korzysta również Marysia, której skóra nie wymaga specjalnej pielęgnacji, a jedynie nawilżenia po kąpieli. Balsam natomiast ratuje Nas, gdy na ciele pojawia się szorstkość i suchość. Dzięki tłustszej formule bardziej nawilża jej skórę i dba o to, aby po kilku zastosowaniach suche miejsca zniknęły.
Tak jak widzicie, mimo tego, że oba kosmetyki są do siebie bardzo podobne pod kątem działania, używamy ich w innych sytuacjach. Przyznam, że czasami podkradam Magdzie balsam, gdy moje łokcie lub kolana wymagają mocniejszej pielęgnacji :) Dodatkowo podoba mi się, że produkty OnlyBio są całkowicie naturalne, na co zwracam szczególną uwagę.
0 komentarze
Pisząc komentarz na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych.