Kwas hialuronowy Naturalissa - czy warto go stosować?
29 września
Kwas hialuronowy odpowiednio użyty może zdziałać cuda na Naszej skórze, ale jeśli nie mamy zielonego pojęcia o zastosowaniu go, lepiej nie eksperymentujmy, bo zamiast pomóc możemy sobie zaszkodzić. W moim przypadku było to pierwsze spotkanie z takim produktem, więc zanim zabrałam się za używanie go, zgłębiłam tajniki wiedzy :)
Kwas Hialuronowy 5% Naturalissa jest konserwowany ekologicznie (bez Phenoxyetanolu) i zawiera kwas hialuronowy o trzech różnych wielkościach cząsteczek:
- ultraniskocząsteczkowy - przenika do głębszych warstw skóry, gdzie zatrzymując wilgoć pęcznieje i daje efekt optycznego wypełnia zmarszczek
- niskocząsteczkowy - wnika w warstwę rogową naskórka silnie ją nawilżając od wewnątrz
- wielkocząsteczkowy - tworzy na powierzchni naskórka delikatny, ochronny film, zatrzymujący wilgoć.
Dzięki synergizmowi działania trzech różnych typów kwasu hialuronowego w profesjonalnym 5% stężeniu, uzyskano wszechstronny produkt pielęgnacyjny odpowiedni zwłaszcza do pielęgnacji cery dojrzałej, odwodnionej, wymagającej intensywnej pielęgnacji.
Kwas hialuronowy ma bardzo szerokie działanie. Przede wszystkim nawilża Naszą skórę, działa przeciwzmarszczkowo, zwiększa jędrność i elastyczność skóry, dodatkowo wygładza ją i zmiękcza. W razie potrzeby wspomaga regenerację naskórka lub przyspiesza gojenie ran. Jest ochroną przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi. Zwiększa przenikanie składników aktywnych w głąb skóry, a także nasila porost włosów i zwiększa ich nawilżenie.
Jest przeznaczony do skóry suchej, odwodnionej (przy dodatkowym zastosowaniu oleju), skóry tłustej, mieszanej, trądzikowej z objawami odwodnienia. Możemy go również zastosować u osób ze skórą skłonną do łuszczenia oraz w przypadku takiej, gdzie występuje utrata jędrności i elastyczności skóry
Długo zastanawiałam się w jaki sposób mogę wykorzystać kwas hialuronowy. Można go dodać do gotowych już kremów lub olejowych serum. Postanowiłam wypróbować go w połączeniu z kremem do twarzy, stwierdziłam, że takie użycie da mi najlepszy efekt. Porcję kremu nakładałam na dłoń, dokładnie w jej zagłębienie, następnie dodawałam dosłownie jedną kroplę kwasu i bardzo dokładnie mieszałam całość. Następnie wmasowałam w twarz i czekałam na efekty ;) To co czułam, to bardzo dobre nawilżenie skóry. Przy zmianie pór roku, a co za tym idzie również zmianie klimatu, moja skóra całkowicie zmienia swój stan. Potrzebowałam dobrego nawilżenia i takie otrzymałam. Przy dodawaniu kwasu bardzo ważne jest, aby nie dodać go zbyt dużo, ponieważ wówczas będziemy czuć dość mocne ściągnięcie skóry. Zdarzyło mi się to raz i nie było to zbyt miłe uczucie :)
Oprócz zastosowania kwasu w kremie możemy tak samo postąpić również z tonikiem, olejem czy serum. Tak naprawdę wszystko zależy od tego czego potrzebujecie. Czytałam, że dobrze się sprawdza w połączeniu z olejem do włosów. Osobiście tego nie próbowałam, ponieważ nie znoszę kiedy moje włosy pokryte są oleistą warstwą ;) W połączeniu z kremem sprawdził się bardzo dobrze. Cieszę się, że nie zrezygnowałam na samym początku tylko dobrze przygotowałam się do zastosowania kwasu hialuronowego i użyłam go w odpowiedni sposób.
0 komentarze
Pisząc komentarz na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych.