Dermika - Neobotuline Aktywny korektor zmarszczek
09 kwietnia
Z marką Dermika spotkałam się po raz pierwszy, zwróciłam uwagę na kosmetyki tej marki przeglądając ofertę sklepu Topestetic. Spodobał mi się ten sklep ze względu na szeroki asortyment i marki, których wcześniej nie znałam. Tym razem postawiłam na Neobotuline Aktywny Korektor Zmarszczek.
Dlaczego wybrałam akurat ten krem? Jak wiecie przekroczyłam już 30stkę, a to oznacza, że zaczęłam zauważać na twarzy pierwsze zmarszczki. Niestety czasu nie oszukam, ale mogę sprawić, że niechciane zmarszczki staną się mniej widoczne, a proces starzenia się skóry zostanie opóźniony. Przyznam szczerze, że najbardziej w korektorze zaintrygował mnie jego skład:
- Neobotuline - ultraktywny neuropeptyd hamujący powstawanie zmarszczek minimicznych,
- Molekuły Hydroinfusion - innowacyjne, superskuteczne cząsteczki zdolne do trójwymiarowego nawilżenia skóry. Poprawiają cyrkulację wodną między komórkami skóry, odbudowują zasoby fizjologicznego kwasu hialuronowego.
- Ekstrakt z Kwiatu Buddleja Davidii - hamuje mikrostany zapalne. Ich pojawienie się jest jednym z powodów starzenia się skóry.
- Aminofirm Complex - zaawansowany technologicznie lipofilizowany aminokwas, który działa niczym kataliztor syntezy kolagenu, znacząco przyspieszając i usprawniając jego produkcję w skórze. Poprawia mirorzeźbę naskórka, pomaga przywrócić doskonałą jędrność i elastyczność.
Skuszona składem oraz zapewnieniami producenta wykazaniem widocznego działania w obrębie zmarszczek mimicznych twarzy, szyi i dekoltu zaopatrzyłam się w korektor. Kosmetyk przeznaczony jest do każdego typu cery z widocznymi objawami starzenia mimicznego. Otrzymujemy go w smukłym opakowaniu z minimalistyczną szatą graficzną. Bardzo lubię kosmetyki, na który umieszczone są najważniejsze informacje, bez zbędnych wyrazów. Pojemność korektora to 50 ml. Część osób stwierdzi, że nie jest to zbyt duża pojemność, dla mnie jest idealna, kosmetyk jest wydajny i należy go zużyć w ciągu 6 miesięcy od otwarcia. To co bardzo lubię w kosmetykach - pompka, w tym przypadku działa bez zarzutu, dozując odpowiednią ilość kremu.
Korektor stosuję zgodnie z zaleceniami producenta nakładając na oczyszczoną skórę twarzy i szyi, dwa razy dziennie - rano i wieczorem. Krem jest delikatny i bardzo fajnie się rozprowadza, szybko się wchłania co mnie ogromnie cieszy, ponieważ nie lubię długo czekać na 100% wchłonięcie kosmetyku. Cieszę się, że trafiłam na ten krem, ponieważ po dłuższym stosowaniu go zauważam pozytywne aspekty. Skóra stała się delikatna i miękka, zdecydowanie poprawiło się jej napięcie i elastyczność. Zazwyczaj podchodzę z dużą rezerwą do zapewnień producentów, ale w tym przypadku są one uzasadnione. Po bardzo silnych mrozach jakie miały miejsce zimą, skóra na mojej twarzy stała się bardzo sucha, po stosowaniu kosmetyku zauważyłam nawilżenie, co bardzo mnie ucieszyło. Po raz kolejny Topestetic nie zawiódł mnie jeśli chodzi o kosmetyki, jeśli jesteście w podobnym wieku jak ja, koniecznie zerknijcie na stronę sklepu i wybierzcie odpowiedni dla siebie produkt :)
0 komentarze
Pisząc komentarz na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych.