Blok czekoladowy - smak dzieciństwa
05 grudnia
Aż chciałoby się krzyknąć "Hello december" :D Czujecie, że święta zbliżają się wielkimi krokami? Za oknem śnieg, w sklepach na dobre zagościły ozdoby i zabawki, a w kuchni coraz częściej czuć pierniczki i ciasteczka cynamonowe świeżo wyjęte z piekarnika :) Grudzień ma coś w sobie, że jest magiczny, mimo chłodu i mimo mrozu. Zawsze będzie mi się kojarzył z dzieciństwem, z czasem spędzonym z Mamą w kuchni, z przygotowaniami do świąt :)
Co prawda ciasteczek jeszcze nie piekłyśmy, ale za to deser o którym piszę pojawia się ostatnio u Nas bardzo często. Problem polega jedynie na tym, że nie mogę go jeść ze względu na karmienie, więc cały zostaje moim dwóm łasuchom :)
Składniki:
- 300 g grubo posiekanych krówek,
- 4 łyżki wody,
- 90 g margaryny,
- 200 g grubo posiekanej gorzkiej czekolady,
- 125 g połamanych herbatników,
- 1/2 szkl orzechów włoskich,
- 1/2 szkl orzechów laskowych
lub
- dodatkowo użyć mieszanki orzechów.
Do garnka wsypujemy krówki, dodajemy wodę i margarynę. Ciągle mieszając podgrzewamy na wolnym ogniu do momentu kiedy krówki się roztopią. Zdejmujemy z ognia, wsypujemy posiekaną czekoladę i mieszamy, aż się roztopi. Dodajemy herbatniki oraz orzechy. Mieszamy.
Do przygotowanej formy keksowej (np. wyłożoną folią spożywczą) wykładamy masę, wyrównujemy powierzchnię. Po przykryciu wstawiamy do lodówki na 2-3 godziny.
Smacznego!
0 komentarze
Pisząc komentarz na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych.