Coś dla siebie

24 września

Może i nie mam pięknych, błyszczących włosów... Może nie mam cery idealnej, że nie potrzebny jest żaden Photoshop... Może i nie ważę 50 kg... Może i nie mam figury modelki, ale przez jeden dzień właśnie nią się poczułam... 

Zawsze chciałam doświadczyć tego, co jakiś czas temu było mi dane, ale kompleksy nigdy na to nie pozwalały. Naprawdę musiałam dojrzeć do takich decyzji. Dla niektórych osób błahych decyzji... Odkąd przybyło mi tu i ówdzie kilogramów, przestałam lubić jak inni robią mi zdjęcia, w ogóle przestałam się nimi chwalić... No bo nie ma czym... Taka jest prawda.

I kiedy nadarzyła się okazja wzięcia udziału w profesjonalnej sesji zdjęciowej pomyślałam, że może jednak warto spełnić jedno z tych młodzieńczych marzeń. 3/4 dziewczyn marzy o karierze modelki i to światowej! :) Tak naprawdę ta sesja spadła mi z nieba z pomocą Teściowej, która wygrała ją w konkursie :) To kolejny dowód na to, że Teściowe nie są takie straszne :) ! 

No cóż zdecydowałam się i absolutnie nie żałuję tej decyzji. Sesja odbyła się w studiu zdjęciowym przy udziale makijażystki, fryzjerki :) Normalnie szał dla każdej kobiety :P Wszystko skupione tylko na jednej osobie, dopracowane w najmniejszych szczegółach. Atmosfera taka jakbyśmy nie znali się od dziś :)

Pamiętacie mój wpis Kobieto wyluzuj!Postanowiłam kontynuować jego wątek i robić coś tylko dla siebie. Piszę serio dziewczyny - WARTO! Cała sesja trwała prawie 4 godziny, ale ten czas był tak wykorzystany, że ani przez moment nie myślałam o tym co mam na co dzień. Pewnie część z Was zaraz napisze, że wyrodna ze mnie matka co o dziecku nie myśli... Każdemu z Nas należy się czas dla siebie... Jeśli wiemy, że dziecko jest naprawdę pod dobrą opieką to czym mamy się martwić??? 

Wpis powstał w ramach współpracy z Kadrmedia oraz Strefą Cięcia.

Zobacz również

0 komentarze

Pisząc komentarz na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych.

Facebook

Instagram